Katarzyna Leszczyńska dla FHE : Jestem pośredniczką między kulturami
Pomysł tłumaczenia literatury narodził się we mnie z chęci pośredniczenia – mówi tegoroczna laureatka nagrody im. Karla Dedeciusa. Katarzyna Leszczyńska realizuje tę misję zarówno tłumacząc na polski m. in. Hertę Müller, jak i prowadząc w Szwajcarii biuro podróży organizujące literackie wyjazdy do Polski.
-
Bild 1 vergrößern
+
Pomysł tłumaczenia literatury narodził się we mnie z chęci pośredniczenia – mówi tegoroczna laureatka nagrody im. Karla Dedeciusa.
Przełożyła na języki polski książki m. in. Hanny Arendt, Marielli Mehr czy Aglayi Veteranyi, ale najczęściej nazywana jest „polskim głosem Herty Müller”. Przetłumaczyła wiele książek laureatki Nagrody Nobla z „Huśtawką oddechu” na czele. Teraz sama otrzymała najbardziej prestiżowe wyróżnienie dla tłumaczy działających w sferze polsko-niemieckiej. „To wielka przygoda, olbrzymia satysfakcja, ale też zobowiązanie” – mówi Katarzyna Leszczyńska o Nagrodzie im. Karla Dedeciusa. A Maciej Wiśniewski pyta ją o znajomość z Hertą Müller, o to, co dają tłumaczowi osobiste kontakty z autorem i o niemieckie książki, które chciałaby przetłumaczyć dla polskich czytelników.
Jestem pośredniczką między kulturami
Stand: 04.05.2015, 22.40 Uhr
Seite teilen
Über Social Media