Z muzykami o muzyce Riverside: sterem, żeglarzem, okrętem

„Chcemy być sami sobie sterem, żeglarzem i okrętem – osobnym zjawiskiem muzycznym jak Depeche Mode czy U2” – mówi lider warszawskiego zespołu Mariusz Duda. I nawet jeśli brzmi to nieskromnie, to w końcu Riverside to jeden z najpopularniejszych polskich zespołów na świecie. Także w Niemczech ich koncerty przyciągają tłumy.


Riverside

Działająca od prawie 15. lat warszawska grupa kojarzona jest najczęściej z rockiem progresywnym, ale – jak tłumaczy wokalista i basista Mariusz Duda – w jej muzyce słychać elementy wielu innych gatunków: od heavy metalu przez rock alternatywny aż po elektronikę i ambient. Na nowej, szóstej płycie „Love Fear And The Time Machine” słychać je nawet wyraźniej niż na poprzednich wydawnictwach. „Zależało nam na głębi, którą odnajdywaliśmy w nagraniach wykonawców z lat 80tych, takich jak Peter Gabriel, Talk Talk czy The Cure” – tłumaczy Duda. Tematem przewodnim nowego albumu jest poszukiwanie spokoju i harmonii potrzebnych do podejmowania życiowych decyzji. W jaki sposób muzycznie zilustrowali tę skomplikowaną problematykę, jak chcą tworzyć muzykę jednocześnie przystępną i ambitną oraz dlaczego szczególnie lubią grać w Niemczech? – lider Riverside Mariusz Duda opowiedział Andrzejowi Kuśpielowi.

W środowe wieczory, kwadrans przed 23. przedstawiamy nowości na polskim rynku muzyki popowej i rockowej. Artyści opowiadają nam o pracy nad najnowszymi piosenkami, spoglądają na wzloty i upadki swojej kariery, snują plany na przyszłość. Czasem zwierzają się z sekretów życia prywatnego. Ich opowieści można usłyszeć na tej stronie, a ilustrowane muzyką - co środę w Polskim Magazynie Radiowym. Zapraszamy do rozmowy autorów najbardziej intrygujących, najciekawszych, najlepszych nowych płyt, które ukazują się w Polsce – zarówno tych, które stają się hitami, jak i tych, które przechodzą bez echa, ale warte są uwagi.


Stand: 18.12.2015, 19.26 Uhr